środa, 27 kwietnia 2011

Pomadki Essence

Co prawda z tej firmy nie mam ich wiele, bo tylko 2, ale mam nadzieję, że wraz z pojawieniem się nowości w mojej Naturze ta sytuacja się zmieni :)
Opakowanie pomadek jest jeszcze w tej starszej wersji, ale szczerze powiedziawszy ta mi się lepiej podoba, gdyż sztyft "chowa" się całkowice, co w nowym opakowaniu niestety jest niemożliwe. No nic przejdźmy dalej, wybrałam 2 kolory, które całkowicie różnią się od siebie: pierwszy to delikatny perłowy róż 01 Frosted,  drugi zaś 03 Sparkling Angel- brudny róż wpadający w brąz z mnóstwem złotych drobinek.

01 Frosted 
  

Zdjęcia na skórze:


Usta bez niczego:

Usta z pomadką:



  



 03 Sparkling Angel



 

















Zdjęcia na skórze:


Usta bez niczego:
  
 Usta z pomadką:


Pomadki mają delikatną kremowa konsystencję, dzięki której idealnie pokrywają usta nie zbierając się w załamaniach. Już za jednym pociągnięciem mamy idealnie pomalowane wargi. Poza tym nawilżają i do tego pięknie pachną. Trwałość jest w gruncie rzeczy taka sama jak w przypadku innych pomadek, bez jedzenia i picia są w stanie wytrzymać ok 2-3 godzin.

3 komentarze: