środa, 31 sierpnia 2011

Zużycia sierpnia

Już dziś ostatni dzień sierpnia, a zarazem ostatni dzień lata. Wypadało by się więc rozliczyć, nie jest tego dużo, ale zawsze coś :)


Płyn Micelarny Rimmel
Płyn kupiłam jako dodatek do tuszu tej samer firmy. Nie spodziewałam się jakiegoś super- efektu, ale naprawdę bardzo miło mnie ten prodkut rozczarował. Z łatwością zmywał makijaż, nie podrażniając oczu i delikatnej skóry wokół nich. Bardzo fajny kosmetyk, jak będę miała okazję kupię go ponownie.

Tonik do twarzy seria Tin Tin Ziaja


Nie wysusza skóry i szybko się wchłania. Do tego jest bardzo delikatny, w żadnym wypadku nie piecze i nie podrażnia nawet wrażliwej skóry wokół oczu. Cena ok 8 zł.

Odżywczy balsam do ciała AA 
 Balsam konsystencją przypomina raczej masło, dlatego też trochę dłużej się wchłania, ale pozostawia skórę delikatną i naprawdę nawilżoną. A zapach malin jest po prostu cudowny :) Cena ok 12zł.

Żel micelarny z Biedronki

Więcej o nim przeczytacie TU. Ogólnie to nie polecam.

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Żele micelarne z Biedronki

Dzisiaj chciałam napisać krótko na temat tak bardzo zachwalanych żeli micelarnych z Biedronki.


Otóż, nie ukrywam kupiłam je ze względu na dość przychylne opinie na Wizażu, ale także z czystej ciekawości. Niestety zawiodłam się strasznie. I tak za 4,99zł otrzymujemy 150ml produktu.

Kilka słów od producenta 

 Skład

Kilka słów od producenta

Skład

Oba produkty są wyprodukowane przez Tołpę, ale co z tego skoro w ogóle nie dają sobie rady z usunięciem tuszu do rzęs.
Próbowałam już na kilka sposobów:
* płatek kosmetyczny+ żel-> dopiero wtedy przykładałam do powieki,
* mokry płatek kosmetyczny + żel -> powieki
* odrobinę żelu aplikowałam na dłonie -> powieki
Nic z tych sposobów nie dawało rezultatu, efekt pandy murowany, ale to jeszcze nie jest najgorsze. Makijaż w ogóle nie został usunięty, dodatkowo musiałam sięgać po płyn micelarny. Dopiero wtedy pozbywałam się z powodzeniem makijażu.
Różowy już calutki wykończyłam, teraz męczę niebieski. Oczywiście już nie marnuję czasu podczas demakijżu oczu... żel służy mi do mycia twarzy i powiem szczerze, że tutaj sprawdza się dobrze. Ma delikatny zapach, który przypomina mi krem Nivea Soft, różowy zaś był o zapachu cytrusów. Dodatkowo drobniutkie drobinki nie podrażniają skóry tylko delikatnie masują skórę twarzy.  Żele są bardzo niewydajne, niecałe 2m-ce używania i już po różowym. Zobaczymy jak to będzie z niebieskim.
Podsumowując produkty w ogóle nie sprawdzają się podczas demakijażu oczu, są niewydajne i na pewno więcej ich nie kupię, no cóż, widać nawet Tołpa się tutaj nie popisała.